niedziela, 2 kwietnia 2017

8.

Boisz się. Potwornie się boisz, że będzie Cię przytulał. Tobie się spodoba, przyzwyczaisz się i koniec. Bo przecież oboje dobrze wiecie, że nic by z tego nie wyszło. Ale tobie będzie źle. Bo ty teraz tego chcesz i potrzebujesz. A on nie chce ci tego dawać przez najbliższe kilka lat, tylko jakiś tydzień. I tyle. A potem chce ci pisać dwuznaczne wiadomości i zachwalać twoje umiejętności, ewentualnie umówić się latem na wypad nad polskie morze. Bo ty zawsze jesteś dla nich na chwilę. Na parę godzin, dni, tygodni. Bo z tobą jest miło i wygodnie, ale nie na tyle by zostać dłużej niż 2 miesiące. Bo jesteś wszystkim czego facet potrzebuje: przyjaciółką, której opowie w kim się zakochał czy kogo i w jakiej pozycji zerżnął w klubowym kiblu w zeszły weekend; kochanką w łóżku, w aucie, na blacie, wszędzie; kumplem od piwa, wieczorów filmowych i konsoli. Ale oni na stałe chcą dziewczyny nieidealnej. Takiej, która zabroni wyjść z kolegami, która zrobi awanturę o gapienie się w dekolt tej kelnerki i która będzie im dawać raz w tygodniu pod kołdrą. Dlatego boisz się zakochać, zaangażować w coś za bardzo, bo wiesz, że on w pewnym momencie powie: odbij mała. A ty nie będziesz potrafiła tak po prostu sobie odpuścić. Spadniesz na samo dno i nie będziesz mogła się odbić.
Kto się zakochał ten przegrał.